W niedzielę o 8:41 zawyją syreny alarmowe w Polsce.
W niedzielę rano zawyją syreny alarmowe w całej Polsce. Nie ma to związku z wojną.
W niedzielę rano na terenie każdego województwa zawyją systemy alarmowe. Nie ma to jednak związku z wojną w Ukrainie. Jest to "akcja w hołdzie Ofiarom Katastrofy Smoleńskiej". Ten pomysł skrytykowało wiele osób.
Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji przekazał w mediach społecznościowych, że w niedzielę 10 kwietnia o 8:41 zawyją syreny alarmowe w całej Polsce w hołdzie ofiarom katastrofy smoleńskiej.
Jednak wiele miast postanowiło nie włączać syren alarmowych, żeby nie wywoływać niepotrzebnego strachu u Ukraińców, którzy syreny alarmowe kojarzą z wojną i nadchodzącym niebezpieczeństwem. Jest to m.in Lublin, Łódź, Warszawa, Poznań, Gliwice.
Jednak wiele miast postanowiło nie włączać syren alarmowych, żeby nie wywoływać niepotrzebnego strachu u Ukraińców, którzy syreny alarmowe kojarzą z wojną i nadchodzącym niebezpieczeństwem. Jest to m.in Lublin, Łódź, Warszawa, Poznań, Gliwice.
źródło: wiadomości.wp.pl
09.04.2022, 20:59:00
Najbardziej pojebany pomysł jaki może być. Syreny w obecnym czasie kojarzą się tylko z jednym. A co z ludźmi którzy uciekli do Polski z Ukrainy? Na codzień słyszeli te syreny. Nie podoba mi się to wcale.
Gdy coś mi nie wychodzi, zawsze wracam myślami do słów Ojca:
Kurwa mać, zaraz to przez okno wypierdolę!!
- Spotkasz mnie tutaj
Piszę poprawnie po polsku.
Kurwa mać, zaraz to przez okno wypierdolę!!
- Spotkasz mnie tutaj
Piszę poprawnie po polsku.